Dziękuję wszystkim za miłe słówko tu zostawione.
Jeśli podobają się Wam moje prace,kontakt:
justka145@gmail.com

piątek, 29 listopada 2013

sobota, 23 listopada 2013

...kolejny wzorek....

Udało mi się wykończyć następnego mojego "twora".
Taki tam wzorek z koralików toho08,w trzech kolorach.
Fioletowe romby fajnie się błyszczą na tle matowej bieli.
Może komuś przypadnie do gustu.


piątek, 22 listopada 2013

-andrzejkowy komplecik-

A to wytwór na jutrzejszą imprezę andrzejkową.
Koraliki toho06-metalic hemat ite,08-transparent gray,i opaque jet,11-hemat ite,pieknie sie mienią.
Bransoletka,celinka wcześniej już powstała.

-zakręcony komplecik-

Dzisiaj mogę  Wam pokazać komplecik na zamówienie dla pewnej sympatycznej pani.
Zakręcony,wykonany szydełkiem,z koralików toho11,8,6.
Kolory:dominuje czerń,rozjaśnia biel,i ciut szarego.
Do kompletu bransoletka,kolczyki szyte igłą i nitką,schemat jak je zrobić jest we wcześniejszym poście.

Mam nadzieję ,że komplecik  spodoba się właścicielce!!!!

wtorek, 19 listopada 2013

tak trochę świątecznie...

zdjęcia już dawno zrobione,ale ciągle brak czasu....
tak trochę pod święta,kolor czerwony z czarnym,koraliki toho 11 na 13 w rzędzie.
kombinowałam z tymi końcówkami,w końcu wyszły dwa inne


czwartek, 14 listopada 2013

Miał być jeżyk....

Tak to miał być jeżyk,na "grzbiecie",ale użyłam za mały rozmiar "magatamy" no i wyszło to coś.
Magatama w dwóch kolorach,czarny i przeżroczysty-błyszczący,fajnie się mieni w słoneczku.Tak
u mnie dzisiaj słoneczna pogoda ,aż chce się żyć.
Bransoletka fajnie się układa ,jest dwu kolorowa.
Zapięcie delikatne bo sama w sobie jest efektowna przez błyszczące koraliki!

Ślimaczkowy kolczyk...

Witam wszystkich tu czasami zagladających.
Kiedyś znalazłam fajny wzór na kręcone kolczyki,chociaż mi się kojarzą ze ślimaczkiem.
Długo się za nie nie mogłam zabrać,aż wczoraj coś mnie tchnęło i zrobiłam aż dwie pary.
Wzór znalazłam TUTAJ.
Super pasują do moich kręconych bransoletek.
Te kolczyki zrobiłam dla siostrzenicy a bransoletkę wcześniej pokazałam.




może komuś przypadnie do gustu ten wzór,pozdrawiam

poniedziałek, 11 listopada 2013

Zakręcone szydełkiem....

Witam wszystkim.
Dzisiaj przy Święcie Narodowym porządki w mojej szkatułce.
Znalazłam parę których Wam jeszcze nie pokazałam.


Wszystkie trzy zrobione z koralików TOHO w trzech rozmiarach 11,8,6,dlatego też, powstaje ten skręt spiralki.

sobota, 9 listopada 2013

Kotleciki mięsne z kaszą gryczanąąą,pieczarkami, serem żółtym i pietruszką!!!

Może i powstanie blog kulinarny no nie wiem.Lubię gotować i raczej jest to zjadliwe,jak twierdzą znajomi,ale to raczej za mało.
Tyle teraz  tych programów o gotowaniu,prawie na każdym kanale,mogą być inspiracją!!!
Miałam smaka dzisiaj na coś odmiennego tak przy sobocie!!!!!
Więcej mamy czasu i można pokombinować.
Widziałam przepis w TV na te kotleciki bez mięsne,ale mój mąż to mięsożerca więc dodałam łopatki mielonej!!!
Oto mój przepis:
-mięsko mielone, dałam łopatkę około 1/2 kg
-pieczarki  4-5 sztuki surowe ,starte na grubych oczkach
-cebulka 2-3 sztuki,wcześniej podsmażona
-mała paczka słonecznika łuskanego,podprażyć na suchej patelni
-ser żółty starty na grubych oczkach,dałam na oko 10 deko
-zielona natka pietruszki ,drobno pokrojona
-jaja oczywiście całe 2,tylko białka ubiłam na sztywno ze szczyptą soli
-torebeczka kaszy gryczanej ,ugotowanej
Sosik pieczarkowy:
robię go zawsze na oko:
-podsmażam cebulę 2 sztuki
-kroję pieczarki na talarki
-dodaję listek laurowy,ziele angielskie
-sól,pieprz do smaku
-zatrzepuję mąką i kwaśną śmietaną
-dodałam mały kawałek serka topionego z ziołami
-szczyptę bazylii i oregano
-a na koniec przecisnęłam ząbek czosnku,oczywiście jak kto lubi
Surówka z surowej,czerwonej kapustki z jabłkiem.
prażymy słonecznik
tu mięso,pieczarki,ser ,cebula,jaja,pietruszka wyrobione na masę,do smaku solimy ,pieprzymy

a tu dodany słonecznik i kasza









wszystko razem mieszamy,podsmażamy kotleciki podsmażamy z dwóch stron na złoto
układamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i do pieca na 20 min.


I SMACZNEGO!!!!OBIAD BYŁ WYŚMIENITY!!!

poniedziałek, 4 listopada 2013

...po turecku....

Koniec leniuchowania,muszę porobić trochę fotek i Wam pokazać moje twory.
Jak dotrą końcówki ....oczywiście.
A teraz pokażę Wam to:miał być sznur turecki.Po raz pierwszy wydziergany!!!
Długi sznur,można go zawijać na różne sposoby.
Może i nawet fajnie wygląda,błyszczy się w słoneczku.Ale
musi poczekać do lata,bo ja wolę zimą inne kolory.